Pokochaj pszczoły!
Nie przepadasz za bzyczeniem i żądłami, ale już warzywa i owoce chętnie włączasz do menu? Nie tylko koneserom miodu albo kurującym się propolisem powinien leżeć na sercu los pszczół. Na procesie zapytania polega blisko 90% roślin kwitnących i przeszło 75% roślin uprawianych na cele żywnościowe. A dziś międzynarodowe święto tych niedocenianych bohaterek ludzkości.
Niedawno przez bezmyślnego rolnika na Dolnym Śląsku zginęło blisko 8 mln pszczół, straty pszczelarzy są ogromne, a dodatkowe na pewno poniosą też pobliscy gospodarze, którym plony nie zostaną w pełni efektywnie zapylone. Wytruto je zakazanym opryskiem do rzepaku. W styczniu tego roku chuligani zdewastowali pasiekę na rodzinnych ogródkach działkowych w Wielkopolsce. Mimo wieloletnich apeli, nie wszyscy mają świadomość, jak ważną role pełnią owady zapylające w naszym kruchym ekosystemie i jak bardzo jesteśmy od nich zależni. Problem nie dotyczy tylko Polski czy Europy, pszczoły giną i samoistnie wymierają od lat na całym świecie. To stąd pomysł ustanowienia trzy lata temu Światowego Dnia Pszczół przez ONZ z inicjatywy Słowenii.
Pszczoły to wyjątkowe stworzenia, a ich niesamowite zdolności od wieków doceniane są w medycynie i nauce. Zakonserwowany miód z czasów Starożytności, mający blisko 2 tysiące lat, po odnalezieniu i zbadaniu przez archeologów nie wykazywał śladów zepsucia! Dziś tym owadom nie straszne nawet zanieczyszczenia dużych aglomeracji - miód miejski nie różni się składem od tego z wiejskiej pasieki. A takie enklawy założono już w większości większych miast. Wiele samorządów decyduje się też na zastąpienie miejskich trawników łąkami kwietnymi, służącymi owadom. To na pewno krok w dobrą stronę, ale czy wystarczający? Pszczoły ratować może każdy z nas. Zamiast trawników siejmy przed domami kwiaty i mieszanki polne, zaś na balkon wybierajmy miododajne gatunki roślin. To właśnie wspólny wysiłek i te małe kroki pomagają ratować pszczeli świat.
Największym wrogiem i winowajcą ginięcia pszczół jest utrata siedlisk i źródeł pokarmu, choroby, a zwłaszcza – rolnicze opryski. Nawet tajemnicze masowe wymieranie rodzin pszczelich naukowcy wiążą często ze środkami owadobójczymi na bazie związków nikotyny. Jeżeli już rolnik, hodowca czy zwykły Kowalski decyduje się na pryskanie, musi pamiętać o przestrzeganiu najważniejszych zasad – muszą to być środki dopuszczone do użytku, nietoksyczne i nietrwałe oraz przeznaczone do danego typu roślin, a nade wszystko – opryski powinno się wykonywać w godzinach wieczornych, kiedy loty pszczół już ustają.
Aby uczcić Światowy Dzień Pszczół, w naszym regionie otwarta zostanie dziś najnowsza miejska pasieka na dachu Biblioteki Głównej Politechniki Świętokrzyskiej podczas Pikniku „Działamy razem dla Ziemi”, współorganizowanego z Fundacją Odzyskaj Środowisko (link do opisu i programu wydarzenia: tu.kielce.pl/dzialamy-razem-dla-ziemi-2/). Dodatkowo, można tam oddać zbędne elektrośmieci, a w zamian bezpłatnie otrzymać cebulki kwiatowe. A za niecałe trzy miesiące, 8 sierpnia, obchodzić będziemy hucznie Ogólnopolski Dzień Pszczół – duże uroczystości odbędą się wówczas m.in. w Bałtowie.
Źródła:
www.ekokalendarz.pl/dzien-pszczol-pakiet-edukacyjny/
kielce.rdos.gov.pl/swiatowy-dzien-pszczol-3